Biblioteczka mojego przedszkolaka wciąż się rozrasta. Jest już po Świętach Bożego Narodzenia. Pozycja, którą dzisiaj zaprezentuję ma mocne przesłanie.
Co roku o tej samej porze, po otwarciu wszystkich prezentów, dorosła już Zosia odczytuje list od nieżyjącego dziadka.
Jej dzieci i mąż potrafią razem z nią recytować, to co napisał do niej dziadek kilka lata temu. W liście zawarł on wyjątkowe bożonarodzeniowe życzenia dla swojej wnuczki – żeby dziewczynka mogła żyć w lepszym, czystszym świecie.
Dlatego wszyscy musimy zatroszczyć się o stan naszej planety.
Dziadek wspomina w liście jak pracowali wspólnie z wnuczką w swoim warzywniaku. Następnie pisze o naszej planecie Ziemi jako o żywej, oddychające istocie, o którą musimy dbać.
Na koniec dziadek zachęca Zosię do dbania o nasze środowisko i naprawienia tego, co już zostało zniszczone.
Książka porusza bardzo ważne tematy, takie jak: ekologia, zanieczyszczenie powietrza, niemarnowanie żywności, dbanie o środowisko, czystość wody czy powietrza. Jest to opowieść o uniwersalnych wartościach, pokazująca codzienne i niecodzienne sytuacje życiowe, w których mogą się znaleźć najmłodsi czytelnicy.
Uważam, że ta książka to wspaniała okazja do pogłębienia międzypokoleniowych relacji. Nie oszukujmy się, nikt nie żyje wiecznie. Warto spędzać czas z najbliższymi, poznać ich na tyle dobrze, aby móc w przyszłości ich pamiętać i poczuć, że ich obecność jest pośród nas.
„Spieszmy się kochać dziadków – tak szybko odchodzą.”