„Oskar głodny jednorożec zjada święta” przedstawia sympatycznego zwierzaka, który jest wiecznie głodny.
Trwają przygotowania do Wigilii. Jest to wesoły czas kolęd, pysznych potraw, spotkań z rodziną, a przede wszystkim – prezentów. Niepowtarzalny, radosny klimat świąt unosi się w powietrzu, pomiędzy wirującymi płatkami śniegu.
Głód nie opuszcza Oskara nawet w Wigilię. Zjadł już choinkę, skarpety nad kominkiem i zabrał się za same prezenty. Jednym słowem konsumuje wszystko, co napotka na swojej drodze. Na domiar złego dorwał się do poczęstunku, przygotowanego dla Mikołaja.
Jak by tego było mało, połakomił się na magiczną karmę, która pozwala reniferom latać. Miarka się przebrała i Mikołaj, skreślił go z listy grzecznych dzieci.
Księżniczka Ola wpada na genialny pomysł. Aby pomóc Oskarowi i samemu Świętemu Mikołajowi, który musi dostarczyć prezenty na czas, śle im kapitalne rozwiązanie. Zaprzęg może wzbić się w powietrze, pod warunkiem, że tytułowy bohater pociągnie sanie.
Oskar zamienia się na jedną noc w renirożca. Mikołaj jeszcze nigdy nie dostarczył prezentów tak szybko. Oskar uratował święta dla wszystkich dzieci na świecie.
„Oskar głodny jednorożec zjada święta” to książka wypełniona dowcipnymi ilustracjami w świątecznym klimacie. Tekst jest śmieszny, strony kolorowe, a historię najeży traktować z przymrużeniem oka.