Autor: Sibylle von Olfers
Wydawnictwo: Przygotowalnia
Liczba stron: 20
Wiek: 5+
Moja Ocena: 5/5
„Dzieci korzeni” to opowieść pisana wierszem o leśnych istotach.
Widzimy małe dzieciaczki, budzące się z zimowego snu. Pod czujnym okiem Matki Ziemi, wypełniają swoje obowiązki; malują pancerzyki owadów, kropki biedronek i płatki kwiatów. To dzięki nim owady i kwiaty budzą się na wiosnę. Wszystko po to, by przyroda po raz kolejny mogła się odrodzić.
W końcu dzieci wyruszają z trawami i kwiatami w radosnym kolorowym pochodzie. Kiedy nadchodzi lato, bawią się na polach, stawach i łąkach. Bujna zieleń przepełniona pięknymi barwami daje znak, że zwiastuje najcieplejszą porę w roku. Natomiast z nadejściem jesieni, zmęczone i stęsknione dzieci powracają do Matki Natury, aby ułożyć się do spania i przeczekać zimę, aż nadejdzie pora na kolejną wiosnę.
„Dzieci korzeni” to baśniowa opowieść ukazująca pory roku i Matkę Ziemię. Jest to pozycja ponadczasowa i ponadwiekowa, ponieważ książka liczy ponad sto lat, napisana została w 1906 r. Klimatyczne ilustracje niezwykle komponują się z tekstem. Lektura jest inna niż te, które dotąd czytaliśmy z Adasiem – jest mądra i interesująca. Jeśli maluch ciągle mnie prosi, aby przeczytać mu tę książkę od początku, to chyba coś w sobie musi mieć!