„Abecadło pod lupą” to pozycja dla dzieci, które lubią bawić się w detektywów. Książka posłuży do nauki alfabetu, ale i też poszerzy słownictwo naszych pociech. W jaki sposób?
Przewracając stronę po stronie widzimy, że każda rozkładówka składa się z jednej wielkiej litry, a na sąsiadującej kartce widzimy kolorowe obrazki.
Za pomocą lupy, którą otrzymujemy razem z książką, na nowo odkrywamy przedstawiony, wielki znak alfabetu. Odnajdujemy w nim wiele zabawnych ilustracji, powiązanych tematycznie z danym inicjałem. Zastosowana technika graficzna sprawia, że detale nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Dlatego też przy pomocy sprytnej lupy z czerwonym filtrem, młody odkrywca na nowo wciąga się w zabawę.
Książka stanowi świetną pomoc przy nauce liter i głosek oraz poszerza słownictwo. Dla bardziej zaawansowanych czytelników jest to źródło nieustającej radości podczas wymyślania coraz to bardziej zwariowanych historyjek.
„Abecadło pod lupą” uczy spostrzegawczości, cierpliwości, słownictwa i liter alfabetu. Z doświadczenia wiem, że najlepsza nauka jest właśnie przez zabawę, a której ta książka zapewnia bez liku.