„Na jeden dzień” to zabawna, rymowana opowiastka o kilkulatku, który w pewną niedzielę rozmarzył się o przemianie w inne stworzenie.
Młodzi czytelnicy poznają małego chłopca, który marzy o tym, by choć na jeden dzień być kimś innym i żyć inaczej. Młody bohater przez jedną dobę chciałby stać się bzyczącą pszczołą, krokodylem, szympansem lub motylem, aby latać nisko i wysoko. Chciałby też być jak grzechotnik, żeby móc potrząsać ogonem, jeżozwierzem, podskakującym króliczkiem, rosnącym niedźwiedziem grizzly lub wielorybem, który płynie przez morze. Na koniec opisuje, jak tylko jednego dnia w tygodniu chciałby żyć inaczej, ponieważ w pozostałe dni chce być chłopcem, którym właśnie jest.
Na ostatniej stronie znajduje się mała ramka na zdjęcie, w którą posiadacz książeczki może samodzielnie wkleić swoją fotografię i cieszyć się, że jest wyjątkową osobą…
Książka jest w pewnie sensie wyliczanką, czy zgadywanką, która przynosi rozwiązanie poprzedniej strony. Tym samym wprowadza małego odbiorcę w nowe marzenie o przemianie w kolejnego zwierzaka.
„No jeden dzień” to książka, która pokazuje, jak każde dziecko chce odkrywać nowe rzeczy i przeżywać interesujące przygody. Dla młodego, niewinnego i kreatywnego umysłu nie ma rzeczy niemożliwych. Dziecko jest w stanie wyobrazić sobie, w co chciałoby się przeobrazić, kiedy tylko zapragnie. Lektura niesie bardzo cenne przesłanie, że każdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny. W pełni polecam tę książkę, ponieważ zabiera dziecko na przygodę, polegającą na udawaniu i marzeniu. Ilustracje są bardzo zabawne, a lekturę czyta się bardzo szybko.