Autor: Jodi Moore
Wydawnictwo: CzyTam
Liczba stron: 32
Wiek: 3+
Moja Ocena: 4/5
„Gdy smok się wprowadza ponownie” to druga opowieść o małym chłopcu i jego wymyślonym smoku. W tej części bohater wraz z tatą, mamą i siostrą oczekuje narodzin kolejnego członka rodziny.
Tym razem z plaży, przenosimy się do rodzinnego domku. Męska strona rodziny składa nowe, białe łóżeczko ze szczebelkami, które w oczach chłopca jest wspaniałym zamkiem. Wprowadza się do niego przyjazny smok, przez co łóżeczko staje się dla młodego człowieka miejscem bitew, zabaw, a nawet trampoliną. Rodzice przypominają mu więc, że jest to mebel przeznaczony dla maluszka, znajdującego się jeszcze w brzuchu mamy.
W końcu nadchodzi ten wielki moment, w którym rodzice zjawiają się w domu z maleńkim braciszkiem. Chłopiec, wraz ze smokiem, poświęcają niemowlakowi wiele swojego czasu, próbując go rozbawić. Niestety, w przeciwieństwie do jego starszej siostry, zupełnie się w tym nie odnajduje. Próbuje się jak może, ale mu to nie wychodzi. Na dodatek siostra próbuje wmówić mu, że jego smok nie istnieje. To powoduje, że w chłopcu narasta frustracja i zaczynają się jego psoty. Na dodatek zaślinionemu i wiecznie płaczącemu maluszkowi, jakimś cudem udaje się zauroczyć jego własnego smoka – miarka się przebiera. Chłopiec decyduje, że ma już dość i każe rodzicom odesłać braciszka. Ciekawi Was jak dalej potoczą się losy chłopca, smoka i młodszego brata? Zapraszam do lektury.
„Gdy smok się wprowadza ponownie” to obrazkowa książka, która zachwyca kolorami, piękną szatą graficzną i emocjami. Myślę, że książka porusza bardzo ważny temat, może pomóc rodzicom i ich pociechom zmierzyć się z zazdrością oraz z następstwami pojawienia się nowego członka rodziny. Ponadto ukazuje przeżycia dziecka, które może czuć się lekko zaniedbane lub odrzucone.
