
„Myszaczek. Nieprawdopodobne przygody maleńkiej myszki o sercu lwa” to cudownie opowiedziana historia o wielkiej przyjaźni, ogromnej sile charakteru i niezwykłej odwadze, ze znakomitymi, działającymi na wyobraźnię ilustracjami.
Pewnej jesienno-deszczowej, wyjątkowo zimnej nocy, mała myszka zwana Myszaczkiem, trafia do latarni morskiej. Zauważa ją stary latarnik Gustaw i postanawia zabrać do środka. Pozwala jej zamieszkać ze sobą i obaj wkrótce zostają dobrymi przyjaciółmi.

Myszaczek uczy się od nowego przyjaciela tajników robienia węzłów żeglarskich i w miarę swoich możliwość pomaga Gustawowi w wypełnianiu obowiązków.
Pewnego razu, podczas silnego sztormu, wykonując swoją pracę, Gustaw się przeziębia. Latarnik poczuł się na tyle źle, że nie mógł wieczorem zapalić światła w latarni morskiej. Gdy leżał w łóżku nieprzytomny, jeden ze statków wzywał pomocy. Los marynarzy był w łapkach małej myszki. Myszaczek rozpoczął wyścig z czasem.


Mała myszka wykazuje się ogromną odwagą i pomaga uratować statek. Kiedy Gustaw po kilku dniach wyzdrowiał, nie mógł uwierzyć jaką odwagą wykazał się Myszaczek. Jako dowód uznania i w ramach podziękowania, kapitan uratowanego statku podarował myszce kapitańską czapkę… o dziwo, w pasującym do jego głowy rozmiarze.
„Myszaczek. Nieprawdopodobne przygody maleńkiej myszki o sercu lwa” to ciepła opowieść o ogromnej sile charakteru. Według mnie to ciekawa książka do snu, do której ostatniego czasu często zaglądamy. Piękne i staranne ilustracje dobrze dopełniają tekst. Polecam.