
„Dyktator” to powieść graficzna o zapomnianej dyktaturze, a także wspaniały i łatwy sposób na poznanie historii.
Książka przedstawia życie i czyny hiszpańskiego dyktatora Francisco Franco. Opowiedziana w sposób prosty i symboliczny, jest to historia małego człowieka, któremu spodobała się określona figura – kwadrat. Nienawidził innych kształtów i kiedy pojawiały się w jego życiu, robił wszystko, co w jego mocy, aby się ich pozbyć. To dość uproszczony sposób opowiadania historii, ale ma pewną elegancję i moc. Użycie kolorów i kształtów przywodzi na myśl jeden rodzaj historii, ale podtekst mówi wszystko.


To niezwykle inteligentny i prosty sposób na nauczanie moralności. Sposób, w jaki Frank nie mógł zaakceptować tego, że ludzie mogą wymyślać kształty inne niż kwadrat, jest świetną metaforą tego, co było.


W lekturze narracja jest połączeniem oszałamiających efektów wizualnych i wystarczającej ilości tekstu, aby ta historia była zgodna z prawdą: potężna i tragiczna zarazem.
Dla mnie wstrząsające było światło oświetlające celę więzienną. Ten niesamowitym obraz, pokazujący rządzącego autorytarnie władcę, który chce ukryć prawdę i uciszyć głosy sprzeciwu, wywołał u mnie dreszcze na ciele.

Nie miałam pojęcia, że w Hiszpanii było kiedyś aż tak źle, ale cieszę się, że ta książka pozwoliła mi dowiedzieć się więcej. To skłoniło mnie do poszerzenia wiedzy na temat Francisco Franco i tego, co działo się w tamtych czasach na świecie.

„Dyktator” to biograficzna opowieść o dojściu do władzy hiszpańskiego dyktatora Francisco Franco, ożywiona na pięknie zaprojektowanych stronach książki. Myślę, że jest to lektura odpowiednia dla dojrzałych małych czytelników, do poznania i zrozumienia niektórych wydarzeń historycznych oraz tego, jak działa radykalne myślenie. Ponadto uważam, że takie lektury to przyszłość, ponieważ sprawiają, że ludzie pamiętają i doceniają to, gdzie żyją. Polecam.